sobota, 1 grudnia 2012

Spacer , Lenka ; *

Witam , witam . Tak jak obiecałam - jestem ; D .
Bardzo mnie to cieszy , że w końcu mam czas na bloga !
Ale przejdźmy do rzeczy ; d .
Wstałam około 9 obudzona telefonem mamy , ale to nawet dobrze , bo o 10.30 byłam umówiona z Mersii . No więc wstałam , śniadanie i wgl , potem musiałam trochę porobić w domu , następnie już wychodziłam , ale oczywiście Agata umyła włosy więc zostałam w domu i spotkałyśmy się z godzinnym opóźnieniem . Pochodziłam z nią po mieście , a na 12 poszłam do babci i cioci gdzie czekała na mnie już Tatiana . Posiedziałyśmy trochę , wypiłyśmy herbatkę i ruszyłyśmy ; D . 
Chodziłyśmy po mieście i tak dalej i nagle zaczął pruszyć śnieg ; ) . Oczywiście na mojej twarzy promieniał uśmiech chociaż po chwili przestało . Chodziłyśmy do obiadu " oddałyśmy Lenę " i wróciłyśmy do domu . Ja od razu weszłam na lapka , po komentowałam blogi i tak dalej < 3 . 

Teraz piszę posta oraz czekam na kuzynostwo z Włocławka .


Zdjęcia ; *

jakości telefonowej - ze spaceru 



 Z kiedyś : 



Moja kruszynka ; * < 3 

A skoro zima , albo raczej pierwszy śnieg :



* dwa powyższe zdjęcia z picasy 


Pa ; * 




9 komentarzy:

Dziękuję za wszelkie komentarze ; *