piątek, 23 marca 2012

Ehh ... No ehh ... Co zrobić ?

Witam czytelników . Dzisiejszy dzień zleciał dosyć szybko i fajnie . Jak zwykle wariacje z Mersii <3ooo . Dziś na 3 lekcji - gegra - miała być próba na drzwi otwarte , ale nie było pani . Cóż poradzić ; / . Na 5 lekcji była FIZYKA <33 . Ochh ... Zaczęłam ją lubić - dostałam max punktów na sprawdzianie i bym dostała drugą piątkę za zasady dynamiki Newtona , lecz dzwonek za szybko zadzwonił . ; ( . Po lekcjach poszłam szukać z Mersii jej bransoletki , a się naszukałyśmy ; ) . Potem zmęczona i głodna wróciłam do domu . Otwieram furtkę a tu mama trąbi samochodem , że mam ją z powrotem zakluczyć , bo jedziemy do miasta . Odłożyłam torbę do domu i do auta . No i w końcu się doczekałam moich pomarańczowych spodni ; ** . W mieście byliśmy chyba z 3 godziny . Mama zrobiła zakupów ( ciuchów ) bardzo dużo ; ) . Wybrałam sobie jeszcze niebieską bluzkę ( tunikę ) oraz ciemno fioletowe leginsy . 


Zdjęcia :
Leginsy ( Na tym gdzie są całe wyszły czarne ; / )
 Bluzka ( tunika ) - ( w rzeczywistości jest ciemno niebieska )
 Spodniee <3oo
 Wszystko 

Inne kolory są spowodowane tym , że jak mam włączone światło to mój aparat robi pomarańczowe zdjęcia , a jak zrobię z lampą to zmienia kolory . Pechh ... Zresztą ściana też jest jakaś " sraczkowata " ; // .


A teraz obiecane makro ; ) :



 Wysuszona trawka xd .



 Najlepsze na moje z weekendu ; D


 Kicia mi uciekała do zdjęcia ; ( .


 Danonek Tiny 

Z niedzielnego wypadu :






I jeszcze ta wczorajsza biedroneczka ; ) :
 Jak się tak przyjrzeć to widać , że ma coś na nodze ...
 ... przez co się przewróciła , bo chciała to zdjąć ; ) .
 I wczorajszy przebiśnieg ....


No i w końcu .... Ufff ... ; ) 

Albo i nie ; > . Zapomniałam napisać , że jeśli chodzi o temat notki to przygotowywałam się przez dwa tygodnie do drzwi otwartych , a dzisiaj się dowiedziałam , że najprawdopodobniej mnie na nich nie będzie . Szkoda ... Ale nie spędzę tych dni na marne ; ) 


Cześć ; *** , <3oo

1 komentarz:

Dziękuję za wszelkie komentarze ; *